Jesienne złoto zaklęte jeszcze latem w szklanym miodzie: aby przetrwało do wiosny trzeba będzie zimą miodem pitnym rozgrzewać...
Alchemia rzeczy... Przemiany, przeróbki, przetwory i opowieści o czasie własnoręcznie zaklinanym
wtorek, 25 września 2012
poniedziałek, 24 września 2012
24. Sznurkowe opowieści - ostatnie letnie oliwki
środa, 19 września 2012
No i stało się...
Stało się, to co miało się stać i do czego miały prowadzić dwa lata praktycznej nauki rękodzieła artystycznego w ULRA - zdałam egzamin czeladniczy dla zawodu koronkarka :)
Ma to oczywiście swoje konsekwencje: 17 września 2012 roku przestałam być amatorem jeśli chodzi o tworzenie koronek. Zamyka to niektóre drzwi, ale otwiera przede mną inne - szersze - mam nadzieję. Więc trzymajcie teraz kciuki za moją działalność zawodową :)
poniedziałek, 3 września 2012
23. Sznurkowe opowieści - w dolinie Nilu
Wysupłałam tę opowieść jeszcze przed urlopową przerwą. Mąż orzekł, że jest jakaś taka "egipska"... I tak już zostało, mimo że nie miała ona nic wspólnego z naszą wakacyjną wyprawą nad polskie morze, gdzie te szklane paciorki oprawione w lnianą przędzę też by dobrze pasowały. Do układanych wiatrem fryzur, zmrużonych słońcem oczu i nawilżonych deszczem dekoltów :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)