wtorek, 13 grudnia 2016

Twist it! Czyli mały upcyklingowy przekręt ;)

Kiedy stłucze się ulubiony, wielki słój do robienia nalewek, to trzeba to sobie jakoś zadośćuczynić. Oprócz wspomnień została mi po słoju jedynie zakrętka i to ona stała się bazą "pamiątkowego" shadowbox'a o średnicy 10cm: pryśnięta - wewnątrz i z wierzchu - czarnym lakierem w spreju, wyłożona kawałkiem jutowej tkaniny i wypełniona papierowymi quillingowymi różyczkami, gałązką sztucznych borówek z jakiegoś starego bukietu i polakierowaną odbitką motywującego stempla Finnabair. Po podklejeniu okrągłym kawałkiem folii magnetycznej ta upcyklingowa ramka zmieniła się w olbrzymi magnes na lodówkę.

wtorek, 6 grudnia 2016

Kawa? Naturalnie!

Nasączane kawą okładki z zaokrąglonymi narożnikami - ubrane w naturalny len i ozdobione frywolnym motywem (opisanym tutaj bliżej) - kryją w sobie postarzane w kawie kartki. Całość pachnie jak wiosenne przedpołudnie z kubkiem małej czarnej w dłoniach.
Posiadaczką tego małego notesu o kawowej duszy została moja przyjaciółka, autorka bloga "Szara Strefa" i to Jej zawdzięczam te przepiękne zdjęcia :)